Skuteczny newsletter - jak to zrobić?

chciałbym zabrać Cię w krótką podróż po świecie newsletterów. W niniejszym artykule przedstawiam kilka tajników skutecznego tworzenia pisania dla tej formy przekazu. Wszystkie wprost z osobistego doświadczenia zdobytego na łamach wielu owocnych współprac.

Jak pisać świetne newslettery? Oto moja formuła:

1. Daj ludziom powód, aby się zapisali.

2. Trzymaj się swojego celu.

3. Przygotuj atrakcyjny temat wiadomości.

4. Napisz zabójczą linię wstępną.

5. Połącz się z czytelnikiem.

6. Bądź konsekwentny, nie denerwując swoich subskrybentów.

7. Omów odpowiednie treści.

8. Przybij piątkę na do widzenia.

9. Zmierz swoje wyniki.

W tym artykule porozmawiamy o trzech pierwszych krokach. Reszty możesz dowiedzieć się, umawiając się na konsultację ze mną.

Abyś mógł odnieść jakiekolwiek korzyści z prowadzenia newslettera, musisz posiadać listę aktywnych adresów e-mail subskrybentów. Nie zdobędziesz jednak tak wartościowych danych, jeśli nie uczynisz newslettera atrakcyjnym. Samo powiedzenie "zapisz się na nasz newsletter" być może było sexy w 2004 roku, ale teraz już nie jest.

Jak to zrobić? Odpowiedź jest taka sama od lat, wręcz do znudzenia. A brzmi: wartość. Daj ludziom wartość. W czasach, w których żyjemy to jedyny skuteczny sposób na pozyskanie idealnych subskrybentów newslettera. 

Technikalia stojące za zbudowaniem listy e-mailowej to odrębny i obszerny temat. Praktycznych sposobów na zaoferowanie wartości i wyegzekwowanie odwdzięczenia się użytkownika w postaci zapisania się przez niego na newsletter jest mnóstwo. Opiszę je w odrębnym artykule na moim blogu.

Jaki cel ma mój newsletter? Oto pierwsze pytanie, które powinien zadać sobie twórca newslettera. Jeśli nie znasz na nie odpowiedzi, skąd Twoi subskrybenci będą wiedzieli, co mają zrobić?

Oto kilka popularnych celów dla newsletterów e-mailowych:

- napędzenie sprzedaży,
- zwiększenie widoczności w mediach społecznościowych,
- dystrybucja e-booka,
- przekierowanie ruchu na stronę docelową,
- promowanie nowego produktu lub usługi.

Jest mnóstwo innych celów, które można sobie obrać. Należy jednak wybrać jeden i trzymać się go za wszelką cenę. Próba osiągnięcia wszystkich możliwych celów w jednym komunikacie jedynie zdezorientuje Twoich odbiorców.

Nie da się uzyskać żadnej korzyści z newslettera, którego nikt nie otwiera. A o tym, czy jest otwierany, decyduje w ogromnej mierze jego tytuł.

Zrozumienie zasad rządzących tym obszarem copywritingu i perswazji jest kluczowe w kontekście prowadzenia skutecznego newslettera. Od czego warto zacząć?

W pierwszej kolejności upewnij się, że Twoje linie tematyczne nie są nudne. Linie tematyczne takie jak "Marcowy newsletter" nie dają nikomu powodu do otworzenia wiadomości.

Poza tym bądź osobisty. 82% marketerów twierdzi, że spersonalizowane linie tematyczne prowadzą do zwiększenia współczynnika otwarć. Co więcej, 75% ekspertów twierdzi, że spersonalizowane wiadomości powodują wyższy współczynnik klikalności. Jednym z najczęstszych sposobów personalizacji linii tematu jest użycie imienia odbiorcy.

Innym kuszącym sposobem na zachęcenie do otworzenia newslettera jest temat uwzględniający presję czasu. Warto generować w tym miejscu poczucie pilności.

Przekonałem się, że dobrze sprawdza się również poruszenie jakiegoś wspólnego problemu lub troski. Na przykład, możesz obiecać, że treść Twojego maila pomoże rozwiązać jakiś problem, dostarczy czytelnikom cennych informacji, które poprawią ich życie lub uczynią ich szczęśliwszymi.

Użycie kilku mocnych słów (power words), które pobudzają czytelników i odwołują się do ich emocji, także może mieć ogromny wpływ na współczynnik otworzeń. Kilknij w ten link, aby znaleźć listę power words od Smart Blogger, które warto wykorzystywać w swojej pracy.

Chcesz dowiedzieć się więcej na temat prowadzenia newslettera? Skontaktuj się ze mną, a z pewnością ułożymy optymalną drogę współpracy.