← Back

UX copywriting

Tworzenie treści dla stron internetowych, aplikacji oraz innych produktów cyfrowych określa się także mianem UX copywritingu. Chcesz dowiedzieć się, w jaki sposób uprawiam go ja? Kliknij ten link, a zobaczysz kilka przykładów projektów, które wykonałem. Link prowadzi do wydzielonej przestrzeni na Dysku Google.

W tym artykule dzielę się moimi spostrzeżeniami po kilkudziesięciu współpracach z zakresu UX copywritingu. Zwracam tu szczególną uwagę na to, dlaczego UX copywriting uznaję za zupełnie odrębną i jednocześnie niezwykle ważną dziedzinę tworzenia treści. Zapraszam!

czy to w ogóle coś daje?

UX copywriting jest tak samo ważny, jak świetny visual design, czyli w przypadku wielu produktów cyfrowych “UI”. Ilekroć mówię więc o projektowaniu, mam na myśli połączenie świetnego UI, UX oraz pisania.

Co da estetyczna strona internetowa, której treść powoduje, że użytkownik czuje się niekomfortowo? Jaki jest sens poświęcania czasu na wizualną stronę produktu, jeśli jego treść jest rozmieszczona w sposób nieintuicyjny? Jak landing page pozbawiony call to action ma przynieść rezultaty?

Pozwól, że odpowiem na każde z powyższych pytań z osobna: nic, żaden, nie wiem.

Aha, i jeszcze pytanie ze śródtytułu: tak, daje.

w imię spójności

UX copywriting dodaje projektom spójności na dwa sposoby: w skali mikro oraz w skali makro.

W skali mikro UX copywriting umożliwia wypełnienie pustych, nieprzyjemnych, niepraktycznych (you name it) przestrzeni w produktach cyfrowych.

Copywriter lub UX designer może również zasugerować reorganizację danego obszaru strony lub aplikacji w celu poprawy doświadczenia użytkownika. Często nie jest to jednak konieczne, a odpowiednia manipulacja tekstem w zupełności wystarcza.

Jak UX copywriting poprawia spójność produktów cyfrowych w skali makro? Poprawnie stworzony tekst dla strony lub aplikacji jest wystandaryzowany, a jednocześnie przewidywalny. Wynikają z tego liczne korzyści. Wszystkie one można jednak zamknąć w jednym słowie: zaufanie.

Spójność produktu cyfrowego powoduje, że jawi się on w oczach użytkowników jako bardziej profesjonalny i przewidywalny, lepiej zaprojektowany, a do tego przygotowany z myślą O NICH. Wszystko to powoduje, że z większą dozą prawdopodobieństwa obdarzą go zaufaniem oraz – co najważniejsze – użyją go po raz kolejny.

graphic designer to nie pisarz

Odkrywcze, nieprawdaż? Oczywiście, że nie, a jednak nie każdy zdaje sobie z tego sprawę.

Kiedyś miałem długie włosy. A później zostałem UX copywriterem. Jak straciłem włosy? Wszystkie wyrwałem. Obserwując, jak absolutnie błędnie, gdyż nieświadomie potrzeb użytkowników, są projektowane produkty cyfrowe.

Żartuję, oczywiście tak nie było. Ale byłoby, gdybym nie potrafił kontrolować swoich emocji. Nie żartuję jednak w kontekście niskiego poziomu UX oferowanego przez większość produktów cyfrowych. Jednocześnie chciałbym, aby wybrzmiało, że nikogo o to nie winię. Graficy, informatycy oraz inni specjaliści biorący udział w tworzeniu stron i aplikacji w zdecydowanej większości nie mają zielonego pojęcia o efektywnym operowaniu słowem pisanym.

Od tego są po prostu inni ludzie. Ja jestem jednym z nich. Napisz do mnie, a zadbam o twoje teksty.